czwartek, 7 kwietnia 2011

35 zł na chleb



Wiosna dziś znowu. Czwartek znowu. Piękny dzień.

Postanowienia na kwiecień:

1.nie pić przez więcej niż wynosi połowa dni w tygodniu.

2.zabrać się za zasraną pracę mgr!!!!

Nie wiem, które z powyższych jest trudniejsze do zrealizowania...

3.Zacząć naukę portugalskiego.

4.ograniczyć ilość kłopotów, bo rozmnażają się jak króliki, a mi się nie chce wcale smucić, bo to nie czas na smutki.

Uwielbiam wiosnę. Chciałabym teleportować się tam, gdzie wiosna jest zawsze. Ewentualnie jeszcze lato.

Ostatni weekend był cudowny. Przedostatni też. I przed przedostatni i... dobrze, że już czwartek.