niedziela, 30 grudnia 2007

szwedzi norwedzi przybyli


Impreze sylwestrowa mozna uznac za rozpoczeta :) goscie zjechali do nas z roznych dalekich krajow.... wczoraj ciocia ferenz, adam i finczyk dzis dolaczy do nas jeszcze masta the masta. do agatki przyjechali szwedzi norwedzi, ktorzy kochaja borata (nie wiemy za bardzo o co chodzi, bo wygladaja jakby dopiero co obejrzeli ten film i jaraja sie nim strasznie, wszyscy zachowuja sie jak takie szwdzkie boraty). wszyscy goscie zjawili sie na starowislanej jakos wieczorem, bylo nas ze 20 osob no i mialam w pewnym momencie wrazenie ze kuchnia zacznie pekac w szwach. bylo 100000 litrow wodki (wiadomo, ze skandynawia to porzadna kraina i ze tam ludzie umieja porzadnie pic!) bylo tanczenie na stolach, bylo super jedzenie (polaczenie kuchni mojej gutka i babci- babcia zrobila pyszna karkowke) no i bylo rowniez duzo dobrej zabawy oczywiscie. przy okazji ekipa sylwestrowa znowu sie powieksza.... goscie z warszawy sie zapowiedzieli.... zaprawde nie wiem jak my sie tu pomiescimy.... ale bedzie na pewno super... ja w kazdym razie mam gdzie spac, innych sie gdzies upchnie ;)

farelka moja kochana ulubiona przyjechala do nas, bardzo mnie to ucieszylo, nie widzialysmy sie juz chyba ponad pol roku! ale nic sie nie zmienila ta mala kobietka... wczoraj jak juz wyruszylismy do knajpy znowu biegala z taca pelna wodki i wszystkich czestowala. zupelnie jak za starych dobrych czasow. Ach...

w knajpie mr DJ zostal przez nas prawie sila zmuszony aby grac same szwedzkie hiciory abba i takie tam ... chyba nie byl zbyt szczesliwy, ale za to uszczesliwil naszych gosci. Na szczescie z finlandii poza him i lordim (mr DJ nie posiadal takich hitow w swej kolekcji) nie ma zadnych slawnych wykonawcow wiec moglismy ograniczyc sie do abby. Mniejsze zlo mimo wszystko.

Narabani porzadnie wrocilismy do domku....

Dzis natomiast zostalam w koncu sama i zaraz ide sie uczyc (tak na prawde to juz powinnam) a cala banda poszla wyszla zwiedzac slynne zabytki krakowa... mam chwile spokoju dla siebie....

Acha! Adam to gej jakby ktos nie wiedzial... (Kalinowski czytasz to i wiesz, ze to prawda...)
Ma recznik diora i snowboard blink blink...
(Wczoraj nawet podrywali go szwedzi, tzn starali sie, ale adam ich odrzucil, bo nie przypadli mu do gustu)

No dobra to w sumie moze pojde juz do moich madrych ksiag, bede madrzejsza dzieki nim moze....

1 komentarz:

  1. Przeczytałam całego bloga, podobało mi się, najbardziej te dwa fragmenty, gdzie jest napisane o mnie;p Popowice pozdrawiają Sudecką:) To pisała Ewa Rudna

    OdpowiedzUsuń