Wszyscy sikają pod prysznicem: pielęgniarki, zakonnice, papież i pan Jan z warzywniaka, nawet Beyonce sika pod prysznicem i Piotr Rubik. Wszyscy. A jak nie wszyscy to ci co nie sikają powinni zacząć. Nawet mój chłopak udzielił w tym względzie błogosławieństwa "eko gejom". Co więcej, jest szczęśliwy, że to co on robił nagminnie i uważał za grzech, z którego należy spowiadać się w konfesjonale, nagle uzyskało społeczną aprobatę.
SIKAJĄC POD PRYSZNICEM MOŻESZ ZAOSZCZĘDZIĆ DO 12 LITRÓW WODY DZIENNIE!!!! Nawet Hilde po tych szybkich obliczeniach przyznaje racje tym mądrym brazylijczykom, którzy wypuścili rzeczoną kampanię. Warto. Pinądze w portfelu, woda w rzece. Trochę tylko to wszystko obleśne. Nie wiem czy się przemogę. Do tej pory dużo wysiłku kosztowało mnie, po tym jak odkryłam ten eko zwyczaj u Gutka, życie ze świadomością, że ktoś sika do mojej wanny. A teraz jeszcze miałabym sama dopuszczać się, a właściwie popuszczać.............nieważne. Muszę się nad tym mocno zastanowić i pomyśleć czy to na pewno opłacalne. Zaoszczędzimy na Sudeckiej 5x12 litrów wody dziennie, za to wzrośnie zużycie detergentów x10. No nie wiem....
Hilde dalej w temacie licencjatu.... kiedy ona w końcu skończy???!!!
tego bloga wyeksportowalem z gunther-und-hilde.blogspot.com i jest dość skrupulatnym opisem 4 dobrych lat mojego zycia, z reszta nie tylko mojego bo współbohaterem jest jeszcze jedna pani. to blog o dobrym związku, którego już nie ma, zajebistych znajomych, wrocławiu, podróżach, zajawach, muzyce i wielu pierdołach, które nawiedzały umysł dwójki młodych, zajebistych ludzi. miałem go już nie udostępniać ale kupe w nim dobrych wspomnień i dużego sentymentu. chyba nie warto się od tego odcinać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wiem, super strona. Zajebista kampania, choć kontrowersyjna. Nawet dla mnie. Chyba znajdzie się w moim licencjacie :))))) a co..
OdpowiedzUsuń