aaaa. odliczam dni kiedy sie wyprowadzimy!!!! juz za pare dni zabieramy graty z hilde i osiedlamy sie na sudeckiej!!! koniec z podmiejskimi autobusami i brakiem nocnego. koniec z szumem pszenicy pod płotem. nigdy wiecej blonistych drog i braku chodnikow na drodze do domu. witajcie latarnie oswietlajace ciemnosci - dar konca 19 wieku, ktorego żerniki wroclawskie jeszcze nie doswiadczyly. juz za pare dni zapomnimy o zasranych korkach na odleglej trasie do centrum. mam nadzieje ze to juz ostatnie dni sielskiego zycia na wsi, ktore moze byc fajne dla niektorych ale chyba jeszcze nie dla nas. kiedys jak bede dziadem to sie wyprowadze. ale teraz tylko mysle o pieknym mieszkaniu, z pieknym ogrodem 3 km od serca miasta!!!! i do tego z piwkami i julką!!!!!!!
w najblizszy weekend zaczniemy przenoszenie i malowanie. mam nadzieje ze jednak nie za duzo tych remontow bo ja remontow nie lubie. wazne jest to ze bedziemy mieli zajebisty sprzet do sluchania muzyki i amerykanska lodowke, szeroką jak koryto odry!!
to z tych przyjemniejszych rzeczy. z tych mniej przyjemnych to pogoda znów jest chujem i nie wiem kiedy sie odmieni. młoda ma sesje a sesja też jest chujem. ja mam za to wassapy. wassapy zas sa spoko pod warunkiem, ze przychodza ludzie, a na ich nadmiar niestety jeszcze nie narzekam. mam jednak nadzieje ze to sie troche odmieni i w lipcu juz wszyscy beda szczesliwi.
teraz jeszcze mala muzyczna dygresja o moim ulubionym w tej chwili raperze, a mianowicie DON GURALESKO, ktory jest kozakiem takim, ze nie wiem czy ktos go przebije w 2009. najpierw uslyszalem jego nowy singiel i zobaczylem home made video i naprawde mna wstrzasnelo :
ale jak uslyszalem dona na nowej plycie "poeci" prosto z whitehouse'u, gdzie nawija do WIERSZA Lechonia to sie prawie przewrocilem. sprawdzic to koniecznie. jak dla mnie nr 1. i chyba cala plyta obowiazkowo do sprawdzenia:
KOZAK KURWAAAAA! Don mistrz recytacji!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz