czwartek, 5 sierpnia 2010

kebab nation

zastanawialem sie nad nadaniem tytulu dla tego posta i wymyslilem piekna nazwe dla firmy/budy co robi kebaby. ktoz nie chcialby zjesc kebaba z kebab nation? ktoz nie chcialby dolaczyc do kebab nation? ja juz jestem w kebab nation od dawna. piastuje stanowisko w sejmiku dolnoslaskim. glowny kontroler jakosci...
no nic. tu nie ma pisania. wrzucam zdjecia, ktorych mam malo i sa chujowe ale trudno.

1. takie kebaby serwuje ziemia goteborska. bez kitu, zjesz to i nie ma mowy o kolejnym posilku przez najblizsze 8 godzin.



2. gunther w krainie slodyczy. smaki lukrecji czy tez rabarbaru to ich ulubione. wszystkie zelki smakuja jakby byly posypane maka. jestem zalamany i zmartwiony tym ze oni naprawde je lubia.



3. tak sie szwedy bawia w sobotnie popoludnia. wynajmuja se balony. widok z kuchni mieszkania filipa.



4. dzien na jednej z miliona wysepek, do ktorych mozna doplynac tramwajem wodnym z dzielnicy filipa i sobie posiedziec i zamulic, co tez uczynilismy. w kadrze 2 klasyczne czarne szwedy i dziewczyna filipa.





5. obiad po szwedzku na szybko. sledzie, salatka z krewetkami w majonezie z ziemniakami. ja troche ryby nie jadam ale sledzie byly cwane, a do tego oni sie jaraja sledziami, chyba nawet bardziej niz polacy



y!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz