Czyli wizyta u babci.
Mój brzuch pęka, nie mogę się ruszać ani nawet oddychać. Z wielkim trudem wstałam od stołu żeby nie popełnić samobójstwa.
Posadziłam grubą pupę przy kompie i robie sobie youtube party.
Jakby to powiedział mój brat, niezła nuta z Berlina, proszę: Ellen Allien&Apparat
Teaches of Peaches, ta lubiezna pani tez siedzi w Berlinie zdaje się... Guther nie lubi, ale to nie ważne bo go tu nie ma. Ja uwielbiam ten klip.
Hanky code, czyli lepiej uważaj na kolor swojej husteczki
tego bloga wyeksportowalem z gunther-und-hilde.blogspot.com i jest dość skrupulatnym opisem 4 dobrych lat mojego zycia, z reszta nie tylko mojego bo współbohaterem jest jeszcze jedna pani. to blog o dobrym związku, którego już nie ma, zajebistych znajomych, wrocławiu, podróżach, zajawach, muzyce i wielu pierdołach, które nawiedzały umysł dwójki młodych, zajebistych ludzi. miałem go już nie udostępniać ale kupe w nim dobrych wspomnień i dużego sentymentu. chyba nie warto się od tego odcinać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz