Gunther: Szczęść Boże!
Koleżanka Jezusa Chrystusa: Szczęść Boże. Co pana skłoniło aby przyjąć sakrament bieżmowania?
G: Gdyż nie byłem gotowy za młodu. Ale teraz jestem...
KJC: A co to za imię pan sobie wybrał.
G: Gutman. To patron krawców proszę pani. A ja jestem krawcem...
KJC: No ja nie slyszalam o takim. Dziwne to imie. Pan tez jakis rozkojarzony. A prosze mi powiedzieć czy zna Pan " 7 darów Ducha Świętego " i " 5 przykazań kościelnych"?
G:yyyyy
w taki oto sposób zostalem pokonany przez wiarę katolicką! wprawdzie to tylko jedna walka ale i tak czuje sie zle. w katedrze tego dnia bylo jakies 300 osob, a ja bylem prawdopodobnie jedyna osoba, ktorej nie dopuscili do biezmowania. prawdopodobnie ta katolicka spoleczniara, co mnie pytala wyczula antyklerykalny fluid plynacy niepowstrzymanie spod moich pach i łopatek! konsekwencje? nie bede ojcem chrzestnym dla mojej siostry. zostanie nim moj brat - Kamil Łukasz FABIAN Kornacki. Lamus, udalo mu sie bez przeszkód. a ja wtedy cierpialem katusze i dalem sie rugac tej dziewicy w swetrze i czapce z wełny jesiotra. zostalem zgladzony najprostsza bronia: katolicka regułką , ktora w swej zawilosci jest nie do ogarniecia dla mlodej wiekiem osoby. moja rodzina, choc tego nie pokazuje, mysle ze nie jest dumna. ale ja nie cierpie zbytnio z tego powodu. tej starej babie odegram sie z w przyszłości w jakims tramwaju albo w kolejce. a z klerem i regułkami walczyc bede jeszcze nie raz. wprawdzie przegralem na wyjezdzie ale... dzis gramy u siebie! malo tego, wlasnie dostalem poczta moja nowa bron! dzis walka rozpoczyna sie na nowo. a bedzie to batalia na krzyże. ja mam krzyż od justice - wiec chyba bedzie srogo. Waters of Nazareth beda mnie bronic przed nawałnicą przykazań i potopem dogmatów z katechizmu. A Cross the Universe dzis w świątyni Gunthera i błogosławionej Hilde . WKS!!!
tego bloga wyeksportowalem z gunther-und-hilde.blogspot.com i jest dość skrupulatnym opisem 4 dobrych lat mojego zycia, z reszta nie tylko mojego bo współbohaterem jest jeszcze jedna pani. to blog o dobrym związku, którego już nie ma, zajebistych znajomych, wrocławiu, podróżach, zajawach, muzyce i wielu pierdołach, które nawiedzały umysł dwójki młodych, zajebistych ludzi. miałem go już nie udostępniać ale kupe w nim dobrych wspomnień i dużego sentymentu. chyba nie warto się od tego odcinać.
Dziwne przygody masz krawcze :)
OdpowiedzUsuńCzy możesz złożyć reklamację za źle wykonaną usługę?